Kombinezon to część garderoby której nigdy nie miałam w swojej szafie. Ostatnio jednak planowałam uszyć go dla siebie. Zależało mi na znalezieniu tkaniny która będzie pasowała nie tylko do lata, ale też do czarnych rajstop w chłodne dni. Kiedy więc parę tygodni temu znalazłam w ciucholandzie sukienkę z tkaniny jaką chciałam, postanowiłam ją kupić. Na początku myślałam ze nie będę w niej nic zmieniać. Jednak jak to zwykle po paru tygodniach zmieniłam zdanie i postanowiłam z sukienki zrobić kombinezon.
1. Pierwszą czynnością jaką wykonałam było odprucie górnej części od dolnej. Kawałek tkaniny u dołu był troszkę za mały aby wykroić spodenki jakie chciałam, ale poradziłam sobie z tym później.
2. Jeśli nie posiadamy wykroju spodenek możemy go zrobić w prosty sposób samemu. Bierzemy jakieś swoje spodenki, wkładamy jedną nogawkę w drugą i powstaje nam wtedy kształt potrzebny do wykroju. Należy je odrysować na papierze i wyciąć.
3.Materiał składamy na pół, kładziemy na nim wykrój (w moim przypadku należało pamiętać o wzorze na tkaninie i prawidłowo go ułożyć) i wycinamy wzdłuż niego.
4. Następnie przeszywamy obie nogawki w miejscach zaznaczonych na czerwono na zdjęciu.
5. Potem wkładamy jedną nogawkę w drugą, pamiętając aby były one ułożone do siebie w środku prawymi stronami!
6. I na końcu przeszywamy wzdłuż zaznaczonej na czerwono krawędzi.
7. Na tym możemy zakończyć, ja jednak chciałam aby one odstawały lekko po bokach. Jeśli szyłabym kombinezon od podstaw od razu w poprzednim wykroju spodenek uwzględniłabym tą szerokość dodaną teraz. Ograniczała mnie szerokość tkaniny, dlatego dodałam kawałki czarnej tkaniny podobnej do tej z której była sukienka.
8. Na podwójnie złożonym materiale wycięłam dodatkowe kawałki i wszyłam je w bok spodenek.
9.Następnie do spodenek doszyłam od góry gumkę.
10. Na sam koniec połączyłam spodenki razem z górą.
extra:)
OdpowiedzUsuńprześliczny! masz talent :)
OdpowiedzUsuńNo i wyszło super... Zawsze chciałam mieć takie przeróbkowe umiejętności, ale nie było mi dane ich zdobyć. Po kilku znaczących porażkach zrezygnowałam ;) Może jeszcze kiedyś się przełamię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jesteś z Krakowa? ;-D
OdpowiedzUsuńNie, ale mieszkam w Krakowie bo tu studiuje :)
Usuń:-))
UsuńŚwietny kombinezon. ;)
OdpowiedzUsuńSkąd kurtka i buty?
Sukienka sama w sobie ładna. Super Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńAż mnie korci żeby samej zacząć szyć jak widzę te twoje piękne dzieła :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to zdobiłaś :) Uwielbiam Twoją kreatywność :) :* pozdrawiam mocno ! :*
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda *>*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Jak zawsze slicznie :)
OdpowiedzUsuńhappiness-29.blogspot.com
ohh! mega inspirujące! teraz napewno sama będę chciała sobie zrobić nowy kombinezon! uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńŚwietny kombinezon, ale wpadła mi w oko też kurtka, wiesz gdzie można taką kupić? :)
OdpowiedzUsuńKurtka ze stradivariusa :) Kupiona miesiąc temu, była przeceniona, więc nie wiem czy są jeszcze
UsuńOooo! Super!!!
OdpowiedzUsuńSkąd kurtka.? Śliczna.! x
OdpowiedzUsuńhttp://musicismybestfiend.blogspot.com/
Można znaleźć pełno teraz tego typu butów w sklepach internetowych chociażby :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle oryginalna-jak zwykle świetna :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-victim-of-fashion.blogspot.com/
Cudownie to wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kombinezon. Właśnie zastanawiałam się jak co zrobić z podobną sukienką. :D Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńhttp://nozyczka.blogspot.com/