Witajcie po dłuższej przerwie :) Dzisiaj pokaże Wam dwie rzeczy które ostatnim czasem zrobiłam dla siebie. Ostatnio mam ogromną fazę na kolor neonowo żółty. Z racji tego że nie chciałam kupować kolejnych conversów, które jak wiemy nie należą do najtańszych, postanowiłam kupić sobie tego typu trampki ale bez żadnych znaczków. Udało mi się znaleźć zwykłe białe, które nie miały na sobie jakiś typowych znaków świadczących o podróbce conversów. Zaopatrzyłam się w neonową farbę i pomalowałam je :). Tkanina dobrze wsiąknęła farbę i jak potarłam je mokrym palcem dla sprawdzenia to nie starła się, więc myślę że deszczyk przetrzymają :). Wiadomo że taka rzecz nie będzie tak trwała jak fabrycznie zafarbowane buty, ale były na tyle tanie, że nie będzie ich szkoda jak się zniszczą :) Polecam tą metodę na trampkach które się wam podniszczyły i chcecie je odnowić :)
Użyłam farby akrylowej którą rozcieńczyłam trochę wodą. Jest to ważne ponieważ jeśli położymy samą farbę buty zrobią się bardzo sztywne. Możemy ją nakładać pędzelkiem bądź gąbeczką w obu przypadkach nie malujemy po bucie tylko wklepujemy farbę równomiernie.
Druga rzecz jaką zrobiłam to biustonosz z paskami które tworzą coś w rodzaju klatki na ciele. Nie do końca wiem jak to się nazywa po polsku, po angielsku caged bra idealnie oddaje czym jest ten biustonosz. Tego typu bielizna stała się bardzo popularna swojego czasu. W końcu postanowiłam też sobie taki zrobić. Idealnie nadaje się on do wyciętych t-shirtów, których jest teraz pełno w sklepach.
Potrzebny nam będzie biustonosz (najlepiej jakiś gładki, ja użyłam bardotki) i cienkie gumki. Przy tworzeniu go pomógł mi bardzo manekin na którym upinałam wszystko. Następnie zdjęłam biustonosz z gumkami z niego i przeszyłam na maszynie. Możecie to zrobić ręcznie ! Wystarczy zeszyć ze sobą miejsca gdzie poszczególne paski łączą się ze sobą.
Spodenki które mam na sobie także uszyłam sama :) Możliwe że zrobię wpis na temat tego jak je uszyc. Generalnie nie jest to prosta sprawa i z powodu malowania pokoju nie robiłam fotorelacji w trakcie.

Biustonosz - DIY
Top - No name (kupiony w Hiszpani)
Szorty - DIY
Trampki - No name + DIY
Spodenki które mam na sobie także uszyłam sama :) Możliwe że zrobię wpis na temat tego jak je uszyc. Generalnie nie jest to prosta sprawa i z powodu malowania pokoju nie robiłam fotorelacji w trakcie.
Biustonosz - DIY
Top - No name (kupiony w Hiszpani)
Szorty - DIY
Trampki - No name + DIY
Stanik - rewelacja <3 Mam pytanie, ilu metrów gumki potrzebowałaś, żeby stworzyć to cudo? *.*
OdpowiedzUsuńKupiłam 3 m, ale sporo mi zostało, więc myślę że pomiedzy 2-2.5 m :)
UsuńDziękuję ;)
UsuńFantastycznie ;)
OdpowiedzUsuńJak zrobiłaś szorty ?
OdpowiedzUsuńNapisałam że powinien pojawić się wpis na ten temat :) Nie miałam szansy robić zdjęć podczas ze względu na remont, ale postaram się to wytłumaczyć :)
Usuńświetne ! :) i spodenki , i stanik , a w szczególności trampki - uwielbiam je pod każdą postacią :) nigdy nie pomyślałam nad pomalowaniem ich... ;p teraz otworzyłaś mi oczy na tyle możliwości :D dziękujeee :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny wpis :)) ♥
i trampki i stanik wyszły rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńjezu, jesteś najgenialniejszą osobą jaką 'znam'! :) przepiękne rzeczy.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych przeróbkach i w tym zestawie! jesteś genialna!
OdpowiedzUsuńMogłabyś podać nazwę tej farby , ile kosztowała i gdzie ją kupiłaś? Byłabym bardzo wdzieczna
OdpowiedzUsuńKupiłam ją w sklepie dla plastyków w Krk, kosztowała coś koło 5zł, Na farbie pisze: Amsterdam acrylic paint
Usuńłoooo :) świetnie
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje przeróbki i twój styl, powinnaś częściej dodawać posty ^.^
OdpowiedzUsuńhttp://wojdynkafashion.blogspot.com/
Też bym chciała żeby były częściej, ale nawał obowiązków czasem mi na to nie pozwala :)
UsuńWidze,że nie tylko przerabiasz ubrania ale i często sama szyjesz,jednak czasami piszesz,że nie miałaś wykroju i posiłkowałaś się ubraniami,które już masz. Ponieważ sama troche szyję moge polecić ci magazyn “Burda“ znajdziesz go w każdym pożądnym kiosku. Jest to gazeta z naprawde ciekawymi wykrojami, ukazuje sie co miesiąc. Jeżeli wciąż nie czujesz się pewnie w szyciu kup “Szycie krok po kroku“. Naprawde polecam! Rozwijaj sie dziewczyno,bo masz do szycia talent! :) /Atmosfera
OdpowiedzUsuńZ Burdy korzystałam parę razy, ale zazwyczaj kupuję ją dla jednego wykroju który akurat mi przypadnie, a reszta mi się nie podoba dlatego nie robię tego często :)
UsuńStanik - rewelacja, trampki - jeszcze większa rewelacja! Co jak co, ale ja tylko mogę patrzeć z wywieszonym jęzorem na Twoje cudeńka zrobione własnoręcznie. :D
OdpowiedzUsuńStanik bomba! Strasznie mi się podoba ;-)
OdpowiedzUsuńz jakiego materiału uszyłaś szorty? świetna stylizacja ;**
OdpowiedzUsuńwow! wow! mega !
OdpowiedzUsuńAle Ci to wszystko ślicznie wyszlo :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle, zajebiscie!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjeju ze stanikiem to faktycznie świetny pomysł! aż mnie zachęciłaś do DIY ;)
OdpowiedzUsuńhttp://majlena-fashion.blogspot.com/
Widzę, że do Jędrzejowa wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna stylizacja, wszystko do siebie pasuje :).
Spróbuję! :-)))
OdpowiedzUsuńZ każdym postem zachwycam się co raz bardziej i bardziej :)
OdpowiedzUsuńten stanik mnie zachwycił, zrobię swój! a ostatnio zrobiłam przezroczystą torebkę-pudełko z Twojej instrukcji, jeśli chcesz, możesz zobaczyć efekt u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńi trampki czyste skąd są?
OdpowiedzUsuńboze cudny wyszedł ci ten stanik :))) zazdro ci talentu :)) a wiesz moze gdzie moge taki caly kupic ? i jak on sie nazywa ? bo szukam i szukam i nigdzie nie moge znalesc ....... Drogi jest ?
OdpowiedzUsuń