Uwielbiam kombinezony! Podczas walki z wiatrem na ulicy są o wiele praktyczniejsze niż sukienki. W dzisejszym poście dowiecie się w jaki sposób samemu go uszyć.
Jak wykonać wykrój na kombinezon ? Najlepiej korzystać z ubrań które mamy w szafie i które mogą nam pomóc w uszyciu ubrania. Aby stworzyć wykrój góry należy skorzystać z konstrukcji na bluzkę podstawową. Czerwone linie pokazują w jaki sposób zmieniłam wykrój. Spodenki odrysowałam sobie od kombinezonu, który już posiadałam w domu. Obie części zrobiłam bardzo duże, ponieważ chciałam aby kombinezon był luźny.
2. Składamy dwie części góry i zeszywamy na boku i na ramieniu.
3. Układamy na płasko obie części górne tak jak widać na zdjęciu, a następnie zeszywamy wzdłuż dołu.
4. Dwie części spodenek układamy na sobie i zszywamy w widocznych miejscach na zdjęciu.
5. Nogawki wkładamy jedna w druga, prawym stronami do siebie i zszywamy wzdłuż widocznego miejsca na zdjęciu.
6. Łączymy górna część i dolna, zszywamy je ze sobą a następnie w miejscu szwu łączącego wszywamy gumkę elastyczna długości naszej talii. Gumka będzie o wiele krótsza dlatego należy przypiąć ja w dwóch miejscach szpilkami i mocno naciągać podczas przyszywania.
7. Składamy rękaw na pół, zeszywamy, następnie przypinamy szpilkami do kombinezonu i wszywamy.
8. Podwijamy wszystkie miejsca niewykończone jak rękaw, dekolt, spodenki i przeszywamy. Na koniec ozdobiłam dół spodenek doszywając koronkę. (Spodenki na dole cięłam po skosie, od wewnętrznej strony ud są dłuższe, a od zewnętrznej krótsze. Lubie tak ciąć spodenki, ponieważ nogi wydają się wtedy dłuższe)
Kombinezon - DIY | Buty - H&M + DIY | Torebka - Orsay | Okulary - Allegro
Zajebiście Ci to wyszło! :)
OdpowiedzUsuńvardzo ładny ! tez jestem miłośniczką kombinezonów :)
OdpowiedzUsuńPiękny ! ;3
OdpowiedzUsuńneverrrrstopdreaming.blogspot.com
znów się zachwycam!
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudowna!
OdpowiedzUsuńCudo, cudo, cudo! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny tutorial, muszę spróbować :-) Super wyglądasz!
OdpowiedzUsuńKochana jak układasz swoje włosy ? Prostujesz czy coś ? Bo bardzo mi się podobają, a ja niestety mam kręcone z natury i ich nienawidzę.. :(
OdpowiedzUsuńJa mam z natury falowne każdy włos w inną stronę wiec rozumiem Cię :) Włosy zawsze prostuje przy twarzy gdzie mam wycieniowane włosy, na reszcie głowy tez czasem prostuje je od góry. A następnie końce kręcę na gruba lokówkę. Potem jeszcze je delikatnie rozczesuje.
UsuńA ja mam pytanko co do Twojej swietnej figury: ile wzrostu, jaka waga i co zrobiłas że tak świetnie wyglądasz (no chyba, że to efekt dobrych genów :))?
OdpowiedzUsuńWydaje Ci się naprawdę :D Mam 170 cm , ważę sporo :p. Zawsze sporo ważyłam. Wcale nie mam takiej świetnej figury :) Ćwiczę sobie ale nie regularnie, raz bardziej raz mniej.
UsuńWyszło cudownie, jak zawsze! No i kombinezony są świetne na tę walkę z wiatrem, o której wspomniałaś. Cudnie Ci w czerni, naprawdę! :)
OdpowiedzUsuńWitaj, 5 minut temu weszłam na Twojego bloga i od razu mnie zauroczył *.* Masz niesamowity talent! Jestem bardzo ciekawa jak opanowałaś tak dobrze szycie? Byłaś samoukiem czy może jakiś kurs?
OdpowiedzUsuńSama chciałabym się nauczyć, ale nie wiem jak zacząć.
Pozdrawiam gorąco :))
W zakładce O mnie pod nagłówkiem możesz przeczytać jak zaczęłam szyć. Jestem samoukiem :)
Usuńoddaj mi połowe twojego talentu :( http://elisaedvige.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo zgrabnie wyglądasz. Nie wiem, jak możesz uważasz, że nie masz. A Twoje ubrania bardzo estetyczne i ładne. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to wykończenie na dole. Z chęcią bym chodziła w kombinezonach, ale ja mam trochę nieproporcjonalną figurę :/ A Ty wyglądasz super!
OdpowiedzUsuńIdealny :)
OdpowiedzUsuńOd dawna zaglądam tutaj i za każdym razem się zachwycam :)
Mam pytanie:)
Jeśli chodzi o ten wykrój z bluzki- bluzka jest tak jakby złożona na pół i wtedy wycinam?? Nie bardzo mogę to zrozumieć ,dlatego pytam. Sama lubię,szyć,przerabiać i może kiedyś coś podobnego wymyślę :)
Pozdrawiam:)
To jest wykrój połowy bluzki podstawowej. I na nim bazowałam i zrobiłam wykrój góry kombinezonu :)
UsuńSuper styl!!!
OdpowiedzUsuńCo za wspaniały szyk!!!
OdpowiedzUsuńCudowny! Wciąż gdzies takiego szukam, ale może czas zrobić ;)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszedł :) idealnie do Ciebie pasuje
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z maszyna do szycia dopiero sie zaczyna i takie blogi jak Twój na maxa mnie inspiruja i motywują do działania :D
OdpowiedzUsuńPiękny kombinezon na uroczym modelu :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! Niesamowity talent do szycia i mody :) Szkoda, że już nie publikujesz wpisów.
OdpowiedzUsuńBardzo udany kombinezon. Aż zaczynam żałować, że w tym sezonie tak rzadko decydowałam się na wykorzystywanie podobnych ubrań.
OdpowiedzUsuń