Dziś przedstawiam Wam moją wersję jakże popularnych ostatnio podartych szortów. Moje drugie podejście już do farbowania ubrań. Użyłam białych długich spodni z wyższym stanem.
Obcięłam nogawki.
Zrobiłam kilka takich przetarć po jednej stronie spodenek.
Obcięłam nogawki.
I zabrałam się za prucie spodni.
Aby wykonać coś takiego jak poniżej należy zrobić dwa nacięcia nożyczkami, a potem zacząć wyciągać pionowe nitki tak aby zostały same poziome.
rany, piękne spodnie, ale bluzka ? marze o takiej!
OdpowiedzUsuńinstrukcja jest w poprzednim poście z tego co widzę ;D
Usuńświetne Ci wyszły :) zakochałam się w nich :D niestety nie jestem przekonana co do farbowania ubrań - naprawdę nie brudzą ciała ? :)
OdpowiedzUsuńCoś Ty, nic nie brudzą. Nawet jak je ponownie zamoczysz leci normalnie czysta woda. Kolor się chyba wżera w ubrania
Usuńno podziwiam cie w tym co stworzylas, swietne!! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są, gorset idealnie pasuje. Jakbyś jeszcze umiała zrobić sama buty to cały strój by był DIY ;D
OdpowiedzUsuńMatkoo, jesteś niesamowita! Wielbię Cię :D
OdpowiedzUsuńZacne! Uwielbiam twój blog.
OdpowiedzUsuńsuperrrr!
OdpowiedzUsuńJakiego barwnika używałaś? :D
OdpowiedzUsuńTakie zwykłego za 2zł kupionego w sklepie z farbami
Usuńświetny efekt :))
OdpowiedzUsuńlove your blog x
OdpowiedzUsuńBlood And Fire
Świetne ! Muszę się rozejrzeć za tymi barwnikami :)
OdpowiedzUsuńsą mega *___* chyba skuszę się na odrobinę DIY :) pozdrwiam. :D
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie : ) zachwycona jestem Twoim blogiem, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńwow wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
Jesteś genialna, ale to pewnie wiesz :P
OdpowiedzUsuńJaki to barwnik, gdzie go szukać?
Wspaniała figura!
OdpowiedzUsuńHej. Jakiego barwnika użyłaś? Czy nie puszcza koloru podczas prania? Czy nie blaknie po iluś praniach? A co najważniejsze, czy nie farbuje podczas noszenia?! Myślę o zafarbowaniu sukienki białej/ecre praktycznie jest bawełniana, ale ma wstawkę z koronki-> sztuczne i to pewnie się nie zafarbuje)zastanawiam się jak by to wyszło!? masz może jakieś doświadczenie?
OdpowiedzUsuńPisałam już wyżej jakiego barwnika użyłam. Barwnik do tkanin. Tak się nazywa, kupujesz w pasmanterii. Nie puścił mi koloru, nie wyblakł. A tym bardzie nic mi nie zafarbował podczas noszenia:) Nie wiem jak zachowa się Twoja sukienka bo to nigdy nie wiadomo. Na opakowaniu barwnika jest napisane do jakich tkanin się nadaje
UsuńAniu a czy mogę poprosić o podanie firmy z jakiej jest Twój barwnik do tkanin? Bardzo zależy mi by kupić "dobry" (czyt. wypróbowany)czyli taki, który nie zafarbuje mnie, innej odzieży, tudzież nie puści koloru w praniu:) Barwników na polskim rynku jest całe mnóstwo i tych za 1 zł i tych za kilkanaście i kilkadziesiąt. Stąd moja gorąca prośba o podanie dokładnej firmy i koloru jakiego użyłaś. Z góry dziękuję.
UsuńAle ja nie wiem co to za firma była.Nie mam już go. To raczej jednorazowe opakowanie bo jak otworzysz to juz nie zamkniesz. I nawet jak nie zużyłam całego to go wyrzuciłam bo potem ten proszek kolorowy by sie jeszcze gdzies rozsypał. Wiem że kupiłam go za 2 zł. I myslalam ze jest jeden rodzaj. Wiecej nie widzialam innych barwników. Pomieszałam turkus z zielonym
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź Aniu :) pozdrawiam.. spróbuję..sukienka póki co nie za bardzo nadaje się do noszenia- nie udany zakup na allegro, okazała się znoszona i z plamkami.. :(
OdpowiedzUsuńa skad buty?:P
OdpowiedzUsuń